K&L powoli odkrywają karty i ujawniają
kto wystąpi na kolejnej, 26-ej już gali KSW, w marcu tego roku w Warszawie. W pojedynku w wadze półciężkiej, wystąpi
Goran Reljic, znany już z występów w Polsce a dokładnie z porażki w walce z Janem Błachowicze na KSW 22. Popularny Ghost ma za sobą udane występy w UFC gdzie przegrał m.in. z Krzysztofem Soszyńskim i Kendallem Grovem (pokonanym na KSW przez Mameda Chalidowa i Michała Materle). Reljic w ubiegłym roku walczył dwa razu (porażka z Błachowiczem i wygrana z zawodnikiem o wątpliwych umiejętnościach MMA - Nikolayem Osokim). Do ciekawych niedawnych walk Gorana na pewno należy zaliczyć wygraną przez TKO z Rogentem Lloretem (pogromcą Karola Bedorfa na gali KSW 15). Występ Gorana Reljica (rekord MMA: 12/ 4/ 0) na KSW 26 to na pewno pozytywny aspekt karty walki tej gali a jednocześnie aspekt czysto sportowy tego wydarzenia (i oby tendencja ta utrzymała się w pozostałych, wciąż nie znanych zestawieniach). Pytanie tylko z kim na KSW 26 zawalczy Ghost? Wydaje się, że ważniejsze w jego pojedynku jest to, z kim K&L zamierzają go zestawić, bowiem pogłoski głoszą, że będzie to
Karol Celiński, nie mniej jednak właściciele KSW nie potwierdzili tego faktu a przecieki na ten temat wyraźnie zdenerwowały Martina Lewandowskiego - jednego ze współwłaścicieli federacji. Z jakiego powodu? Trudno powiedzieć, bowiem albo K&L faktycznie nie podpisali kontraktu z Celińskim albo parę na ten temat puścił ktoś zaufany i ktoś kto nie powinien tego robić. Osobiście nie sądzę aby Martina zdenerwował tak fakt popsucia niespodzianki, po tym jak np. zakonspirowany Sakurai wygadał się na swoim koncie społecznościowym, że powalczy z Mamedem na KSW 25. Rozczarowaniem mimo wszystko chyba będzie jeśli Goran zostanie zestawiony jednak nie z Polakiem i mam nadzieje, że K&L nie postanowią zrobić na przekór i w „zamyłce” przeciekom, lecz pozwolą kibicom cieszyć się z długo wyczekiwanych kroków mających na celu rozbudowę wagi półciężkiej w KSW. Prawdziwym hitem było by jednak podpisanie kontraktu z
Tomaszem Narkunem...
I bardzo fajnie, że go ponownie zobaczymy, byle tylko w walce z jakimś Polakiem a nie Zwickerem... Goran to dobry zawodnik i dobrze widzieć go w karcie walk ksw26.
OdpowiedzUsuńNiby nie źle ale znów te same twarze. Nie ma sensu bez logicznych drabinek o pas w ksw ale na to potrzeba więcej gal w roku.
OdpowiedzUsuńGoran cieszy, lepszy w moich oczach niż Alexander czy Sokodjou, o którym tez ponoć myślą. Myślę, że nie będzie to zagraniczny rywal, bo to się raczej nie wpisuje w politykę KSW,a na pewno nie 2 gale z rzędu. Śmiesznym by było, gdyby "usunęli" Celińskiego z karty walk, tylko dla tego, że info poszło w świat z innych źródeł niż strona konfrontacji. Ale takie rzeczy się też zdarzają - wystarczy wspomnieć o niedoszłym rywalu Tomka Drwala, już nie pamiętam kto nim był, ale w momencie gdy ogłosił swoją walkę na swoim profilu FB, Dariusz Cholewa z niego zrezygnował i podpisał Wesa. Ale jak to było z tym naprawdę, też nie wiadomo. Nie mniej jednak, Goran to bardzo mocny przeciwnik. nie zależnie od tego czy zawalczy z nim Karol czy którykolwiek z innych zawodników polskiej kategorii półciężkiej.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Sokodjou jest zawodnikiem do Gorana lepszym co potwierdził w obu walkach z Błachowiczem a co do podmianki Celińskiego to w ksw wszystko jest możliwe choć mam nadzieje, że tym razem zaskoczą pozytywnie.
OdpowiedzUsuń