niedziela, 22 grudnia 2013

KSW 26. Materla vs. Silva 3

Powoli głośno robi się o zaplanowanej na Marzec 2014, galo KSW 26, promowanej główniej trzecią już walką Materla vs. Silva. Starcie te w moim przekonaniu jest o wiele bardziej uzasadnione niż pierwsza walka tych zawodników a na pewno o wiele bardziej niż ich drugie starcie. Na KSW 24 doszło do rewanżu tych zawodników. Skreślany jeśli chodzi o szanse na wygraną, Jay Silva udanie jednak zrewanżował się Polakowi. Powiem więcej: jego zwycięstwo (KO w II rundzie) wydaje się być bardziej okazałe (żeby nie powiedzieć wyraźne), niż nieco wymęczone ale zasłużone (głównie za wielkie serce do walki i nieustępliwość mimo kontuzji) zwycięstwo Cipao podczas gali KSW 19. Wszystkiemu dodatkowo smaczku dodają animozję pomiędzy rywalami. Porażka Cipao podczas KSW 24 wydaję się znacznie oddalać jego szansę od kontraktu w wymarzonym przez niego UFC. W pierwszej walce, nad jej przebiegiem zaważyła kontuzja kolana Polaka.. lecz również wyraźny problem Materli z utrzymaniem gardy – po walce jego twarz wyglądała bardzo źle a sytuacje uratował parter (zdobyty po poślizgnięciu się Amerykanina). W kolejnych dwóch walkach Cipao odniósł zwycięstwa, jednak z Groovem znów zauważalny był problem z blokowaniem ciosów i ponownie ring spłynął krwią Polaka. Mówiono wówczas, że jeśli trafi on na mocno uderzającego rywala, ilość ciosów jakie bez większej konsekwencji przyjmie, znacznie się zredukuje i może to się skończyć nokautem. Przekonaliśmy się o tym podczas KSW 24. Trzecie starcie ma rozwiać wszelkie wątpliwości, jednak warto się zastanowić co ewentualne zwycięstwo da każdemu z zawodników. Dla Silvy wygrana nie tylko da mu przekonanie, iż pierwsza wygrana Polaka była jedynie przypadkiem, lecz przede wszystkim otworzy drogę do walki z Mamedem. W starciu z Czeczenem wydaje się nie mieć on większych szans, nie mniej jednak w taki sam sposób postrzegano jego rewanż z Cipao. Jednak jeśli prorokowana porażka okazała by się jednak faktem, pojawi się uzasadnione pytanie o umiejętności mistrza wagi średniej federacji duetu K & L. Bowiem jeśli z tym samym rywalem wygrywa nr 2 danej kategorii a dwukrotnie przegrywa nr 1, to chyba coś jest nie tak… to powód przez który Amerykanin może chcieć walki z Kalidovem i mimo uzasadnionych aspiracji nigdy jej nie dostać. Natomiast w sytuacji wygranej Materli, udowodni on sobie i kibicom, że to jednak on jest lepszy i, że to jego porażka była przypadkowa. Wydaje mi się jednak, że nie pomoże mu to niestety w staraniach co do UFC. W każdym bądź razie, trzecia walka Materla vs. Silva zapowiada się bardzo pasjonująco i oby organizatorzy komponując rozpiskę KSW 26 w kwestii emocji nie ograniczyli się jedynie do tego pojedynku.

1 komentarz:

  1. Trzymam kciuki za cipka, sympatyczny gość i ambitny sportowiec, nie mam wątpliwości, że załatwi bambusa:)

    OdpowiedzUsuń